Mój główny blog to blog robótkowy, a tutaj będzie wszystko, co z robótkami nie związane.

sobota, 27 czerwca 2015

7. Lato

Wyzwanie-blogowe_baner_200Tygodniowe wyzwanie blogowe - 5 dni do lepszego bloga.

Dzień 5.
Lato

Każde lato może być inne, ale jedna rzecz od paru lat pozostaje niezmienna.

Zaczęło się tak:

Pewnej niedzieli pod koniec lipca proboszcz przeczytał list biskupów na temat 'Sierpień miesiącem trzeźwości' i jakoś wyjątkowo się przejęłam. Bo słusznie, trzeba coś dla Ojczyzny zrobić. Wpisałam się nawet do parafialnej księgi trzeźwości i mocno podniesiona na duchu (własną szlachetnością oczywiście) wracałam do domu.
I dopiero w drodze powrotnej oprzytomniałam - przecież ja w ogóle nie piję alkoholu, to gdzie tu ta szlachetność i wyrzeczenie? jakieś całkowite zaćmienie mnie dopadło.
Żeby nie było, że się poddaję, przemieniłam sobie alkohol na słodycze, i tak już trzymam od paru lat. Zazwyczaj wciągam się na dłużej niż na sam sierpień, w zeszłym roku zeszło mi do Bożego Narodzenia. 
Dodatkowo zafundowałam sobie skarbonkę na niewydane drobne (całkiem dużo kasy wychodzi na te słodkości) i potem przekazuję na jakiś szlachetny cel. 

A żeby nie było tak do końca szlachetnie, to pożeram na tony owoce, i tylko dlatego mi się to udaje, że śliwki, morele, brzoskwinie, gruszki i jabłka są w wielkiej obfitości. Na wiosnę już mi się takie wyrzeczenie w nie udaje :)

Moja świnka, widać, że wielokrotnego użytku - poklejona od spodu, heh.




1 komentarz:

  1. Czytając Twój wpis, zrobiłaś na mnie wrażenie tym odmawianiem sobie dla dobra innych. Bardzo fajnie! Przyszedł mi do głowy pomysł, aby np. nie zjadać zwierząt? Dałabyś radę? To również szlachetne i bardzo się przyda "tym najmniejszym", a jednocześnie jest wyzwaniem i ćwiczeniem dla swojej silnej woli :)

    OdpowiedzUsuń